Wprawdzie minęła już ta fala pzrerażajacych upaów z temperatura sięgająćą 40 *C
ale kto powiedział,że to koniec spiekoty?
Lato dopiero się pzrecież zaczęło,prognozy przewidują powrót wysokich temperatur.
Trzeba się 'bać' co nas jeszcze czeka,co czeka rośliny.
Nadal jest cieło,duszno i bezdeszczowo.
Ogród sie gotuje.
Podlewanie jest niesamowicie oszczędne a trawa przypomina rżysko po żniwach...
Mąż rozpoczął ponad miesiac temu regenerację i przebudowę rabatek i
niestety nie może tego skonczyć.
Upały,upały uniemozliwiają kontynuację pracy,
wszystko odbywa się w ślimaczym tempie w
miarę jak starcza sił.
Deszczu nam trzeba,wszystkim,ludziom,zwierzętom,roślinom...
Lipcowe rabatki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz