Menu belki

wtorek, 3 kwietnia 2018

Wiosna 2018

Czas rozpocząć nowy sezon w ogrodzie

Zimowa pora,mam nadzieję,że minęła bezpowrotnie, wszak mamy już 3 kwietnia.
Tak naprawdę zimy prawie nie było. Nie było do marca.
W marcu postanowiła nas jednak odwiedzić.
Spadło nieco śniegu i kiedy roślinki postanowiły rozpocząć wegetację,
zima zaatakowała również mrozem.
Nawet dwa dni wcześniej doskwierało nam przenikliwe zimno,
potęgowane porywistym wiatrem i minusowe temperatury w nocy.
Naprawdę było zimno i nieciekawie.
Nie było mowy by przystąpić do porządkowania ogrodu, by cokolwiek zrobić pożytecznego.
Prognozy na najbliższe dni są optymistyczne.
Temperatura ma zdecydowanie skoczyć do góry .
Jest więc szansa,że już jutro,po jutrze będzie
można rozpocząć prace porządkowe,cięcie krzewów itp.
Wczoraj stopniały resztki śniegu i
można zaobserwować takie pierwsze zwiastuny wiosny 2018

\




- 13 kwietnia 2018 -






sobota, 24 lutego 2018

Przyszedł luty ...

"Idzie luty podkuj buty"

Tak to było kiedyś,bo to bardzo stare powiedzenie.
Pamiętam je z dzieciństwa.
Luty uchodził za najzimniejszy,najbardziej mroźny z zimowych miesięcy.
To były mrozy trzaskające.
Utrzymywały się nawet przez kilka dni po -28 *C a lokalnie nawet i więcej.
Rekordowe spadki temperatury jakie pamiętam to ponad 33*C w centrum Polski.
Wtedy jednak ziemia pokryta była gruba warstwą śniegu.
Arktyczne powietrze utrzymywało się nad Polską w zimowe miesiące.
Niekiedy decyzją administracyjna zamykano szkoły na kilka dni.

Ale za to kuligi były na porządku dziennym.
A każdy stawik w parku,lub podmokła łąka na peryferiach miasta były lodowiskiem.
Eh... to były zimy
Mówiło się też,że jak miną lutowe mrozy, to w marcu już tylko ciepła wiosna nas czeka.
Z reguły tak było.

Obecnie wszystko się zmieniło.
Zima nie jest już zimą jaką znam z dzieciństwa.
U mnie śnieg zalegał w styczniu przez 3 może 4 dni.
Potem było ciepło ...
Wiosenne kwiatki pokazały się w pełnym rozkwicie robiąc nadzieję na szybką wiosnę.
Aż do czwartkowego wieczora wszystko wyglądało przyzwoicie.
Teraz jednak znowu mamy arktyczne powietrze,2 cm warstwę spadłego przed chwilką śniegu
i mróz. Duży jak na współczesne czasy.
W dzień w granicach -4-9*C a nocą !!!!! -13-15 *C.
To makabra dla zmarzlaków,którzy już się odzwyczaili od polskiej zimy.

Prognozy mówią,że ta koszmarna pogoda potrwa jeszcze do połowy marca.
Ale cóż... trzeba liczyć,że prognozy te się nie sprawdzą i w marcu przywędruje do nas W i o s n a.
Czekamy na nią przecież,by móc rozpocząć najprzyjemniejszy czas czyli - sezon ogrodowy .
Póki co taki mam dzisiaj widok z zza szyby niestety....






sobota, 20 stycznia 2018

Nadeszła zima,ale co to za zima?
Jestem zawiedziona.
Nie ma ani śniegu ani mrozu.
Właściwie to wygląda na przedwiośnie,
choć trudno w to uwierzyć. Jest przecież styczeń.
Jeszcze w lutym może zima się odezwać i pokazać nam na co ja stać.
"Idzie luty - podkuj buty"
Póki co - migawki z uchwyconego zimowego dnia w ogrodzie.


>







Ptaki jedne tu mieszkają inne tylko odwiedzają ogródek









środa, 20 grudnia 2017

Zdjęcia Zima 2009
















































Jest taka noc....


Jest taka noc, na którą człowiek czeka i za którą tęskni.

Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
Gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole,
Jest taki wieczór, gdy gasną spory, znika nienawiść...
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy sobie życzenia...
To noc wyjątkowa... Jedyna... Niepowtarzalna...
Noc Bożego Narodzenia...
Jej magicznym symbolem i naszą tradycją jest ubrane drzewko - choinka



Nieodłącznym elementem, naszych obchodów Świąt Bożego Narodzenia jest choinka,czyli ustrojone drzewko świerku lub jodły czasem sosny , zwyczaj wywodzący się z pogańskiej tradycji ludowej.
Drzewo zwłaszcza iglaste, jest uważane w wielu kulturach ,za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności .
Jako drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się w XVI wieku w misteriach związanych z Bożym Narodzeniem wystawianych w Wigilię - w tradycji chrześcijańskiej w dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia. Wigilia to z łaciny vigilia - czuwanie, straż .

Jako pierwsza choinka trafiła do domów protestanckich Niemiec ,nieco później ,w XIX wieku przejął ten zwyczaj kościół katolicki rozpowszechniając go w Europie.
Od tej pory choinka jest najbardziej rozpoznawanym symbolem świąt Bożego Narodzenia a żywe drzewko stało się w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa jako źródła życia.
Do Polski zwyczaj ten został przeniesiony na przełomie XVIII i XIX wieku podczas zaborów,przez niemieckich protestantów i absolutnie wyparł naszą podłaźniczkę - pogańską tradycję ludową i kult wiecznie zielonego drzewka .Podłaźniczka to czubek jodły, świerka lub sosnowa gałąź wieszane pod sufitem jako ozdoba w czasie świąt.



W większości krajów choinkę ubiera wspólnie całą rodziną w dzień wigilijny.
Symbolika ozdób choinkowych również ma korzenie w tradycji ludowej, częściowo wyrosłej też na gruncie biblijnym.
Choć współczesne ozdoby mają urok to nie odzwierciedlają już dawnego sposobu ozdabiania bożonarodzeniowego drzewka i magicznego znaczenia jakie przywiązywali do nich nasi przodkowie np.jabłek,ozdób z papieru,słomy czy wydmuszek i traw. Warto dodać,że dawniej szczególnie na wsiach - przyniesienie choinki do domu miało cechy kradzieży obrzędowej ,"ukradzione" przez gospodarza rankiem w Wigilię drzewko lub gałęzie , miały przynieść szczęście.Dziś wielu z nas zastąpiło zwyczaj corocznego kupowania żywego drzewka iglastego zastępując go sztucznym,wieloletnim drzewkiem.Jednak dla wielu z nas , choinka to żywe pachnące drzewko ,które możemy po najważniejszym świątecznym okresie - posadzić we własnym ogródku .
Może to być świerk ale również piękna jodła czy zwykła sosna.
To bardzo piękny moim zdaniem zwyczaj ....pamiętajmy jedynie by kupować drzewka z mocno zagnieżdżoną w donicy bryłą korzeniową.Tylko takie drzewko o silnej bryle korzeniowej ma szanse przyjąć się i rosnąć w naszym ogródku.
Źródło:wikipedia





Gościom odwiedzającym moje blogi
życzę
Wesołych,spokojnych i błogosławionych
Świąt Bożego Narodzenia !!!