Menu belki

wtorek, 27 czerwca 2017

Dobiega końca czerwiec

Bardzo nieciekawy ten czas.
Raczej zimno i mokro.
Słonecznych dni było niewiele ale znowu nadchodzi fala upałów
więc...więc będzie lato w ogrodzie.






























Do następnego :


<< Powrót do strony głównej
<< Powrót do FOTOLEKSYKONU











niedziela, 4 czerwca 2017

Skończył się maj....

Nie był szczególnie dobry dla ogrodu,roślin i dla mnie samej.
Zimno,deszczowo,paskudnie nie sprzyjało to chęci bywania w ogrodzie tak jak to winno być wiosną,
skutkiem czego wiele prac było przesuniętych w czasie,opóźnionych.Okazało się również,
że wiele dorosłych roślin nie poradziło sobie z tym zimnem.
Przemarzły mi drzewa: orzech włoski,grujecznik i styrakowiec.
Wszystkie krzewy róż sczerniały,wymagały radykalnego cięcia.
Jednak natura rządzi się swoimi prawami i ogród z czasem nabierał 'ciepło-radosnego" wyglądu.
Już jest zielono a niebawem będzie kolorowo.
Nadzieję tę wiążę z rozkwitem róż i pelargonii,które również wykazują niemałe opóźnienie w czasie.
Są już jednak pierwsze jaskółki.




























<< Powrót do strony głównej
<< Powrót do FOTOLEKSYKONU














czwartek, 20 kwietnia 2017

Zdarzyło się...

Otóż to. Zdarzyło się to,czego należało się spodziewać.
Najpierw wróciła zima w swojej delikatnej formie. Spał miękki ,mokry śnieg,
a nocą...
Noc dotknęła ogród swoim pazurem. Przyszedł mróz zapewne nad ranem,jak to zwykle bywa
i młode liście na drzewach i krzewach zwarzyły się.
Tulipany oklapły w akcie poddania się zimnu.
Dziwnie to wygląda,zieleń ,młoda ,świeża staje się smętna.
Temperatura spadła do -3°C
Czy będa czereśnie,skoro kwiaty na czubku drzewa są brązowe?
Dziś jest już po... wszystkim.
Mamy wiosnę ,to fakt niezbity.
Świeci słońce ale wieje silny wiatr,który potęguje odczucie zimna.
Pozostaje zatem oczekiwanie na zmianę pogody.




Kopciuszek - samiec

Do następnego wpisu:


<< Powrót do strony głównej
<< Powrót do FOTOLEKSYKONU