Najbardziej martwią mnie funkie, wymagają one minimum nawilżenia i trzeba będzie poświęcić sporo uwagi by zabezpieczyć je jakoś przed wysychaniem ziemi. Zastanawiam się nad wyściółkowaniem ziemi,powstrzymuje mnie przed tym jedynie brak należytej ilości skoszonej trawy. Każda ilość jaką mamy przeznaczona jest na ściółkowanie warzywniaka. To najważniejsza tegoroczna inwestycja ogrodomaniaka. Będą korzyści z jego uprawy,więc trzeba poświęcicić jej wszystkie siły i środki.Również tę koszoną na bieżąco trawę.
Póki co należy się cieszyć ogrodem i panującą w nim atmosferą. Wczesne poranki i późne wieczory dają radość.Jak za dawnych lat spędzam tam długie godziny i wracam do domu kiedy już wokół wszystko śpi i rzadko słychać odgłosy miasta,za to śpiew kosów jest uspakajający. " style="display: block; padding: 1em 0; text-align: center; clear: left; float: left;">
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz